Aktualne i Ciekawe

Bułka śniadaniowa, "poranna"  powinna pysznie smakować i pięknie pachnieć. Szczególnie mąka pszenna - "baza" ciasta - powinna być najlepszej, naturalnej jakości, "niewzbogacana" polepszaczami czy innymi dodatkami typu "E". 

Każdy piekarz, także ten "domowy" wie, że podstawą ciasta na smaczne i pachnące bułki jest przede wszystkim dobra, prawdziwa (z polskiej pszenicy wysokiej jakości), "jasna" mąka pszenna typ 550. Taką najlepszą mąką "na bułki" jest ekologiczna mąka pszenna Nadbużańska produkowana rzemieślniczo, "tak jak dawniej" w młynie wodnym z polskiej pszenicy dawnych, "chlebowych" odmian.

Bułka śniadaniowa z marketu to białe pieczywo z mąki "przemysłowej" wysoko rafinowanej, tej śnieżnobiałej, bo "oczyszczonej" z błonnika (pozostałości łuski ziarna). Wysoko rafinowana, biała mąka zawiera mniej witamin z grupy B, magnezu, cynku czy żelaza niż "jasna", rzemieślnicza mąka pszenna typ 550 z Młyna Wodnego. Jasna bułeczka z marketu sama "rozpływa się w ustach" (prawie bez jej gryzienia), syci na krótko, "zamula", powodując złogi w przewodzie pokarmowo - trawiennym,  przyczynia się do tzw. otyłości pszennej. Dodatkowo bułka taka zawiera prawie 5 g cukru w 100 g — to bardzo dużo, to 1 łyżeczka cukru w każdej bułce!

Pszenicę na mąkę "jasną" typ 550 doskonałą do wypieku bułeczek kupujemy wyłącznie od polskich Rolników, z gospodarstw znanych nam i "sprawdzonych"od lat. Jej uprawy znajdują się na chronionych, wolnych od przemysłowych zanieczyszczeń terenach Nadbużańskich województw: mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego. Są to tradycyjne Gospodarstwa posiadające od lat certyfikaty produkcji ekologicznej wykluczającej stosowanie nawozów sztucznych i jakiejkolwiek agrochemii. 

Mąki z Młyna Wodnego nad Toczną mają wyjątkową jakość i wartość odżywczą, wynika ona też z ekologicznej metody ich produkcji: rzemieślniczej, nieśpiesznej, bo z wykorzystaniem sił natury - wody. W młynie wodnym tradycyjna technologia przemiału pozwala z 1 ziarenka zboża wymielić tylko 2 mąki i otręby. W młynach produkujących mąki wysokowydajnymi przemysłowymi metodami, proporcja wygląda inaczej: z 1 ziarenka wymiela się jednocześnie nawet 6 różnych mąk. Dlatego mąka "przemysłowa" nie jest równa mące "rzemieślniczej", "brakujące" składniki przemysł uzupełnia sztucznie dodając polepszacze, wybielacze i inne dodatki typu "E".

W dużych piekarniach bułki z takich "polepszonych" mąk również produkowane są technologią przemysłową: dużo, szybko, w maksymalnie skróconym czasie. Dlatego do ciasta dodawane są kolejne polepszacze: suchy gluten, kwas askorbinowy, również po to, aby ciasto już uformowane w bułeczki można było na bardzo długo zamrażać (na kilka lat), a potem jako świeże, gorące bułeczki "odpiekać" w marketach.

Bułki z domowych i rzemieślniczych piekarni są zupełnie inne - świeżo wyrabiane z naturalnych składników: masła, jaj, śmietany, naturalnego zakwasu, z mąk rzemieślniczych produkowanych w małych młynach, "tak jak dawniej" z dorodnego, zdrowego zboża starych odmian, uprawianego lokalnie. Pod każdym względem taka bułka jest lepsza - bogatsza w składniki odżywcze, bez polepszaczy, wypiekana "na świeżo", dlatego jest pożywna, zdrowa, pięknie pachnie i wybornie smakuje.

W młynie wodnym to Młynarz ręcznie i organoleptycznie sprawdza mąkę, która sypie się spod walców młyńskich. On reguluje siłę „ścisku” ziaren między szybko obracającymi się walcami młyńskimi - "luzuje" bądź "skręca" walce, aby "nie przypalić" dorodnego ziarna, bo wówczas mąka mogłaby stracić na swojej wysokiej jakości odżywczej i wypiekowej. Tak uważna praca młynarza, przestrzeganie dawnej technologii „wzbogaconej” o transport pneumatyczny mlewa decyduje o jakości i wartości odżywczej mąk wymiełanych taką pradawną metodą. Każdy przemiał zboża w młynie wodnym jest odrębnym indywidualnym procesem uważnie prowadzonym i kontrolowanym przez doświadczonego Młynarza.

Mąka z Młynów Wodnych to mąka taka, jakiej dawniej, na co dzień używały nasze babcie. Na środku kuchni stawiały ogromne dzieże z „zaczątkiem” (ciasto, które zostało z poprzedniego wypieku), dodawały mąkę, wodę i sól, i wyrabiały ręcznie ciasto na chleby i bułki. W czasie pieczenia (w piecu chlebowym) rozchodził się cudowny zapach, a wszyscy domownicy (szczególnie dzieci) z niecierpliwością czekali na pierwsze bułki, aby jeszcze ciepłe zjeść z domowym masełkiem popijając mlekiem lub kawą.

Mając w kuchni rzemieślnicze mąki Nadbużańskie, nowoczesne roboty kuchenne (typu termomix) i inne urządzenia możemy szybko ponownie wrócić do dawnego smaku i zapachu domowych bułeczek, które pamiętamy z dzieciństwa.

„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”

Instytucja Zarządzająca PROW 2014-2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Materiał współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach poddziałania „Wsparcie działań informacyjnych i promocyjnych realizowanych przez grupy producentów na rynku wewnętrznym” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.